
Zdrowotne zalety jazdy na rowerze
Godzina spokojnej jazdy na rowerze pozwala spalić około 500 kalorii. I to bez większego wysiłku! Systematyczną jazdą poprawisz kondycję, zrzucisz parę kilogramów i odreagujesz stres.
Czy może być przyjemniejszy sposób na utrzymanie ładnej figury? Do tego dochodzą efekty zdrowotne, które daje nawet półgodzinne pedałowanie. Pobudzone do pracy mięśnie pobierają zapasy energii z komórek tłuszczowych, dzięki czemu nie tylko chudniemy, ale też normalizuje się poziom cukru we krwi.
Regularne przejażdżki (3–4 razy w tygodniu) pozwalają bowiem obniżyć poziom „złego” cholesterolu i podwyższyć „dobrego”. Równy, jednostajny wysiłek sprawia, że zwiększa się pojemność płuc, krew jest dotleniona, a serce lepiej pracuje. Dzięki temu poprawia się ogólna wydolność organizmu. Wzrasta wytrzymałość i siła mięśni (szczególnie łydek i ud).
Dzięki rowerowym wycieczkom staniesz się bardziej odporna na zmęczenie, a do tego dużo lepiej zniesiesz sytuacje stresowe. W dodatku jazda na rowerze da ci możliwość obcowania z naturą, wyciszenia się i prawdziwego odprężenia. I co ważne – jest odpowiednim rodzajem ruchu dla każdego, niemal bez ograniczeń. Jedynymi przeciwwskazaniami do jazdy na rowerze są poważne schorzenia układu krążenia oraz zaawansowana choroba stawów i kręgosłupa.
Efekty zdrowotne jazdy na rowerze
Efekty zdrowotne daje nawet niezbyt forsowna, krótka wycieczka rowerowa. Pobudzone do pracy mięśnie potrzebują więcej paliwa, pobierają więc zapasy energii z komórek tłuszczowych. To powoduje, że normalizuje się poziom cukru we krwi. Dlatego z rowerem koniecznie powinny zaprzyjaźnić się osoby chore na cukrzycę (wysiłek zwiększa wrażliwość komórek na insulinę, dzięki czemu pacjent może stosować mniejsze jej dawki) lub nią zagrożone.
Rower zalecają również kardiolodzy jako doskonały "lek" chroniący przed miażdżycą. Wystarczy cztery razy w tygodniu pojeździć przed 30-40 minut, by beż żadnych tabletek nie tylko obniżyć poziom "złego" cholesterolu (LDL), ale też podwyższyć poziom "dobrego" (HDL).
Korzyści odchudzające z jazdy na rowerze
Korzyści płynące z jazdy na rowerze dla osób zdrowych są oczywiste. Równy, jednostajny wysiłek sprawia, że zwiększa się pojemność płuc, krew jest dotleniona, lepiej pracuje serce. Dzięki temu poprawia się ogólna wydolność organizmu. Wzrasta wytrzymałość i siła mięśni - rozwija się szczególnie mięsień trójgłowy łydki i czworogłowy uda. Stajemy się bardziej odporni na zmęczenie, bo organizm przyzwyczaja się do większego wysiłku fizycznego. Podnosi się poziom endorfin (hormonów szczęścia) i lepiej znosimy sytuacje stresowe.
Jednocześnie zwiększa się zapotrzebowanie na energię, zaczynamy więc spalać jej zapasy zgromadzone w tkance tłuszczowej i chudniemy. Ale aby rower rzeczywiście dał taki efekt, przejażdżka musi trwać trochę dłużej niż pół godziny. Dlaczego? Mięśnie zużytkowują dwa rodzaje paliwa: glukozę i kwasy tłuszczowe. W pierwszych minutach jazdy mięśnie korzystają z własnych zapasów glukozy. Ale już po 30 minutach zużywane są zapasy glukozy z wątroby i zaczyna być spalany tłuszcz.
Ile czasu jeździć na rowerze, żeby zauważyć efekty?
Lepiej, gdy przejażdżka trwa dłużej i jest mniej intensywna. Starajmy się więc pedałować w spokojnym, równym tempie - po prostej drodze ok. 15 km na godzinę.
Jeśli mamy możliwość kontrolowania w trakcie jazdy swojego tętna, najlepiej gdy wynosi ono: 115-150 uderzeń na minutę dla 30-latków, 110-140 dla 40-latków oraz 90-120 dla 70-latków.
Zaczynamy od krótkich tras, potem stopniowo zwiększamy dystans i wysiłek fizyczny. Powolne przyzwyczajanie mięśni do pracy pozwoli nam uniknąć zakwasów. Pamiętajmy jednak, by podczas jazdy uzupełniać płyny! Zawsze należy zabrać ze sobą wodę lub odżywki izotoniczne i popijać co jakiś czas kilka łyków (nie czekajmy, aż poczujemy pragnienie).